BiletyDoFilharmonii.pl

Aktualności

30.06.2013 HALFWAY FESTIVAL DZIEŃ TRZECI

Publiczność festiwalowa i artyści dopisali w sobotni wieczór. Były tańce na scenie i przytulanie. Przecież to festiwal  „blisko ludzi”, choć publiczność często jechała z daleka.

„Ja jadę z Krakowa, Ola z Poznania, spotykamy się  w pociągu w Warszawie, kto chętny?”

„Wybiera się ktoś ze Śląska?”

„Podróżuje ktoś z Krakowa samochodem? Ktoś z Warszawy w niedzielę?” – takie wpisy można znaleźć na facebookowej stronie Halfway Festiwal.  I do tego „Na kolejnej edycji nie może zabraknąć Fismolla, Daughter i Dawida Podsiadły!”. Zanim myśleć będziemy o kolejnej edycji, informujemy co czeka wierną publiczność trzeciego dnia festiwalu.

30 czerwca w Amfiteatrze Opery i Filharmonii Podlaskiej  zagrają:

Markas Palubenka (Litwa)

Muzyczny czarodziej z Litwy, „kolega” Aliny Orlovej. Markas tworzy bardzo klimatyczne utwory, znany jest na Litwie jako znakomity live-performe, używając gitary, laptopa, w porywach perkusji pozwala słuchaczowi „oddychać”, a między oddechami daje przyjemność z odbioru poetyckich, subtelnych fraz. I do tego magnetyzuje swoim głosem. Jak sam przyznaje, próbował kiedyś śpiewać falsetem, ale zrozumiał, że nawet najwyższy bas może brzmieć interesująco.

Gin Ga (Austria)

Zasłynęli taneczno-psychodelicznym utworem "Dancer". W Polsce usłyszeć można było go m.in. w radiowej  "Trójce". Ideą utworu "Dancer" było pokazanie, że można być wolnym, działać na własnych warunkach i nie trzeba "tańczyć tak, jak nam ktoś zagra" - opowiadał Alex Konrad w wywiadzie dla Programu 3 Polskiego Radia. Debiutancka płyta zespołu ukazała się w 2009 roku. W Austrii przyjęta została bardzo dobrze. Grupa koncertuje teraz w całej Europie.

 Domowe Melodie (Polska)

Nie udzielają się w kolorowej prasie, nie wdzięczą się w śniadaniowych telewizjach, nie rozbierają w pismach dla panów i nie ubierają na wystawne rauty. W ogóle na rauty nie chodzą. Konsekwentnie pozostają na uboczu, tworząc swoją muzykę w domowym zaciszu, porozumiewając się z fanami poprzez internet i podróżując po Polsce dzięki niezawodnemu Tadkowi. Nie przeszkodziło to im bardzo szybko zyskać uznanie  publiczności w całej Polsce.  Grają  kolorowo, radośnie i mądrze, po domowemu.  

Local Natives(USA)

Jedna z najbardziej „gorących” amerykańskich formacji ostatnich tygodni. Świetne recenzje i wyniki sprzedaży drugiej płyty, która ukazała  się  29 stycznia. Do tego wyprzedana „na pniu” trasa koncertowa po USA, teraz trasa po Europie.  Grupa powstała w 2008 roku w Los Angeles i jak dotychczas nagrała dwie znakomicie przyjęte przez  publiczność i krytykę płyty – „Gorrila Manor” (2009) i „Hummingbird” (2013).  W Polsce Local Natives zagrają po raz pierwszy.

Emilíana Torrini (Islandia)

Obok Björk i Sigur Rós najważniejsza postać islandzkiego rynku muzycznego. Urodzona w 1977 roku Islandka to bez wątpienia jedna z największych gwiazd europejskiego songwriteryzmu. Na swoim koncie ma 6 płyt studyjnych. W maju ukazało się najnowsze dzieło artystki. Koncertuje z powodzeniem w całej Europie, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Australii. W Polsce zagra po raz drugi. W 2002 roku do współpracy zaprosił ja sam Peter Jakcson. Torrini wykonała piosenkę „Gollum's Song”, która znalazła się w drugiej części filmowej trylogii „Władca Pierścieni”. W 2009 roku na singlu ukazał się najważniejszy przebój Torrini  „Jungle Drum”, który z powodzeniem królował w polskich stacjach radiowych.

Koncerty rozpoczynają się w Amfiteatrze o  godzinie 17:00. Wcześniej o 16:00 na ”lekkie granie” zaprasza DJ area.

Ale już o godzinie 10:00 w Operze i wokół niej rusza Festiwal z Natury. Będą wykłady, warsztaty, masaże, spotkania dla dzieci i dorosłych. Organizatorzy chcą pokazać, jak można być blisko natury.

 

Źródło